Castra Romana już dostępna
Dziś na konferencji PM Mania 2017 w Katowicach mam przyjemność zaprezentować naszą symulację Castra Romana po raz pierwszy. Tym samym udostępniamy ją do samodzielnego pobierania i korzystania.
Dziś na konferencji PM Mania 2017 w Katowicach mam przyjemność zaprezentować naszą symulację Castra Romana po raz pierwszy. Tym samym udostępniamy ją do samodzielnego pobierania i korzystania.
Czasem zdarza się trafić na ciekawy typ współpracownika w projekcie. Ktoś, kto na pytanie, jak ci idzie to zadanie, wznosi się na wyżyny euforii, opiewając rozpracowywany właśnie problem techniczny albo roztaczając wizję świata, gdy jego wiekopomne dzieło zostanie już ukończone. Taki entuzjazm i dążenie do perfekcji bywa zaraźliwe i inspirujące dla wszystkich poddanych magii. Zdarza się, że w nudnym projekcie potrafi nadać większy sens nawet kopaniu rowu, czy rysowaniu raportów sprzedaży na 347 slajdzie prezentacji dla anonimowych decydentów z egzotycznego kraju, w którym pomarańcze rosną na ulica a ludzie noszą dziwaczne czapki.
Ale…
Dostałem informację z wydawnictwa, że nakład prawie się wyczerpał. Jednocześnie zaproponowali, aby zastanowić się nad drugim wydaniem, które przy okazji można by rozszerzyć o dodatkowe treści. No i zacząłem się zastanawiać, co by tu dodać.
Jednak pomyślałem sobie również, aby zapytać Was, czytelników, co warto poruszyć w książce dla początkujących kierowników projektów, albo przyszłych PMów, albo studentów kierunków zarządzania projektami.
Aktualizacja: drugie wydanie już jest dostępne w księgarniach.
Obiecałem, że przekopię jeszcze źródła literaturowe i opublikuje kolejną porcję zweryfikowanych faktów. Ich weryfikacja odbywała się głównie na dwa sposoby. Albo badacze analizowali zachowanie zespołów w trakcie eksperymentów związanych ze współpracą. My sami przeprowadziliśmy taki eksperyment przy okazji symulacji Baza na Marsie, o czym wielokrotnie wspominaliśmy. Tego typu eksperymenty mają postać symulacji, w których grupa ludzi musi osiągnąć jakiś wspólny cel, na przykład obrona bazy wojskowej przed atakiem, zbudowanie domu, rozegranie gry strategicznej w prowadzenie firmy. Drugi sposób to obserwacja pracowników w rzeczywistych organizacjach, jak korporacje, szpitale, wojsko. Następnie zbieranie informacji ankietowej o odczuciach związanych z pracą i efektywności zespołów.
Niektóre z poniższych pewnie okażą się dla was oczywiste i zgodne z doświadczeniem, jak to, że lider jest w stanie skutecznie wpływać na efektywność zespołu. Inne, przynajmniej dla mnie były zaskakujące, jak na przykład to, że wcale nie zorientowanie na relacje w zespole, ale zorientowanie na zadania i ich rezultat wpływ na pozytywny klimat wspierający współpracę w innowacyjnych zadaniach.
Nieprzewidywalność biznesu rośnie. Dla działań powtarzalnych lub rutynowych możemy organizować zespoły w procesy lub po prostu delegować ludziom zadania. Gdy obszar, w którym działamy jest przewidywalny. Ale nieprzewidywalność rośnie. Zatem możemy zaplanować kroki do zrealizowania w ramach innowacyjnego przesięwzięcia i starać się ich trzymać. Bo wierzymy, że plan jest dobry, a wykonanie powinno za nim podążać. Uruchamiamy projekt kaskadowy. Jednak nieprzewidywalność rośnie. Możemy w takiej sytuacji z grubsza zdefiniować wizję produktu finalnego i na bieżąco specyfikować najbliższe zadania. Jednocześnie możemy starać się wyzwolić w zespole inicjatywę, aby sam wskazywał lepsze kierunku prac. Staramy się być zwinni w odpowiedzi na nieprzewidywalność, która nadal rośnie. W końcu może sprecyzować wizję sukcesu, zbudować kulturę efektywnego improwizowania i gromadzić wiedzę na różnych poziomach organizacji. O tym jest poniższy tekst, o zamiarze dowódcy, choć po polsku już nie brzmi tak profesjonalnie.
Kilka ostatnich wizyt w niesłychanie interesujących zakładach (ponieważ tak różnorodnych, od robotów, po wielkie konstrukcje ze stali, od prywatnych stacji kolejowych, po precyzyjne mechanizmy, więc egzaltacja, jak najbardziej na miejscu) zainspirowało mnie do zastanowienia się nad tym, jak wiele wspólnego mają projekty tam realizowane. Świat IT wypracował sobie wiele unikalnych dla siebie metod prowadzenia projektów i organizowania pracy zespołów. Nawet dorobił się własnej filozofii zarządzania firmą pod nazwa agile (zwinność). Kilka tysięcy lat wcześniej świat budownictwa również opracował swoje zasady zarządzania projektami, które początkowo skrzętnie ukrywał przed resztą społeczeństwa (pamiętacie kasty kapłanów w Egipcie czy Sumerze, czy cechy wolnomularskie). Z czasem ujawnił owe metody i utworzył z nich standard. Nawet wojsko (być może nasze trochę mniej, ale amerykańskie na pewno) wypracowało własne podejścia do zarządzania projektami. (więcej…)