Pięciodniowy sprint

Pięciodniowy sprint

Opisana w książce o tym samym tytule metodyka pięciodniowego sprintu jest szczególnym przypadkiem. Nie nadaje się na prowadzenie projektów od początku do końca. Dedykowana jest jedynie to rozwiązywania wyjątkowo trudnych problemów takich, jak najważniejsze założenia nowego produktu, albo ograniczenia technologiczne.

Wyjątkowo duży problem to taki, nad którym musi skupić się cały zespół i który stanowi blokadę w dalszej realizacji projektu. Nie ma sensu stosować metodyki pięciodniowego sprintu do bieżących prac.

Artykuł jest fragmentem książki Bardziej niż Agile będącej w trakcie druku: https://onepress.pl/ksiazki/bardziej-niz-agile-marcin-zmigrodzki,baragi.htm#format/d

Podejście to zakłada, że w ciągu tygodnia zespół jest w stanie rozwiązać trudny problem, o ile zastosuje dość rygorystyczny podział prac.

(więcej…)

Druga  wersja symulatora Scale Agile

Druga wersja symulatora Scale Agile

W nowej wersji symulatora Scale Agile wszystkie stany uczestników symulacji zapisują się na serwerze, więc gdy użytkownik odświeży stronę, zerwie mu się połączenie lub pojawi się inny problem techniczny, to może kontynuować grę tam, gdzie ją przerwał.

Oprócz tego naniosłem szereg poprawek ergonomicznych, szczególnie przydatnych przy grze przez telefon.

To wszystko powinno usprawnić rozgrywkę przez dużą liczbę grup równolegle.

 

 

 

Natomiast na ekranie dla trenera można podejrzeć status wszystkich sesji. Można też zobaczyć informacje o tym, na jakim kroku znajduje się, który gracz oraz jaki ma aktualny wynik.

W nasz symulator można zagrać pod adresem: https://scale.octigo.pl/

Nowy symulator Scale Agile

Nowy symulator Scale Agile

Symulator Scale Agile pozwala na granie naraz 2-5 osobowego zespołu. Demonstruje problemy współdzielenia zasobów, wąskich gardeł, podbierania sobie ludzi, priorytetyzowania i reagowania na okazje.

Celem graczy jest dostarczyć zadania o jak największej wartości w ciągu zadanej liczby sprintów. Oprócz indywidualnego efektywności mierzona jest też grupowa.

Gracze przydzielają zasoby do swoich zadań z zadanej, wspólnej puli. Aby uzyskać największą produktywność, powinni uwzględniać ich kompetencje oznaczone kolorami.

Co jakiś czas na tablicy pojawia się zadanie o wyjątkowo wysokiej wartości. Ma to zachęcić graczy do reagowania na zmiany potrzeb klientów.

Następnie klikają start gry. Gra toczy się w dniach i sprintach. Czas automatycznie zatrzymuje się na koniec każdego sprintu. Wtedy gracze mają szansę uzgodnić ze sobą strategię dzielenia się zasobami. W trakcie danego sprintu czas leci automatycznie, choć gracze mogą zmieniać alokacje ludzi w locie.

Symulator na bieżąco rysuje dwa wykresy. Pierwszy pokazuje dostarczoną wartość zadań przez gracza indywidualnie, a drugi wartość dostarczoną przez wszystkich graczy biorących udział w sesji.

Na koniec gry generowane jest podsumowanie, w którym oceniana jest efektywność graczy.

Symulacja Scale Agile dostępna jest pod tym adresem: scale.octigo.pl.

Aby stworzyć nową sesję szkoleniową, wystarczy wejść na stronę scale.octigo.pl/trainer. Na niej można wybrać liczbę graczy oraz liczbę sprintów.

Następnie klikamy UTWÓRZ. Każdy użytkownik, który wejdzie na stronę scale.octigo.pl, zobaczy założoną sesję i będzie mógł do niej dołączyć.

Gra rozpoczyna się, gdy wymagana liczba graczy dołączy do gry. Trener może też ją rozpocząć wcześniej, zmieniają status sesji na „Collected all players…”.

Agile @ Scale

Agile @ Scale

PMBOK powstał jako encyklopedia zarządzania projektami, korzystając z której firmy muszą zbudować własną metodykę przez właściwą selekcję i adaptację metod.
Dwadzieścia lat temu pojawiło się kilkanaście metodyk zwinnych, z których świat zdominował Scrum z elementami Kanban i XP. Te podejścia zwane też procesami lub frameworkami mają nieco inną logikę. Przykładowo Scrum Guide prezentuje konkretny zestaw terminów, technik, spotkań, dokumentów, ról, które powinny się pojawić w zespole praktykującym zwinność.

(więcej…)

Trendy w zarządzaniu projektami

Trendy w zarządzaniu projektami

Spójrz proszę na poniższy wykres. Prezentuje trend wyszukiwań dwóch haseł w Google w USA. Zwróciłeś uwagę, jak czerwona linia opada i przecina się z rosnącą linią niebieską? Otóż czerwona linia to hasło „pmbok”, a niebieska to „agile waterfall”.

Wielokrotnie w artykułach na blogu odnosiłem się do analiz firmy Gartner o nazwie Hype Cycle. Jednak dziś po spędzeniu poranka na przeglądania tuzinów wykresów hype’u w różnych kategoriach nie znalazłem odpowiedzi, co będzie trendem w zarządzaniu projektami w najbliższym okresie.

Sięgnąłem więc do drugiego źródła – aplikacji Google Trends. Google Trends pokazuje częstotliwość wyszukiwań wybranych haseł. Choć nie wyświetla bezwzględnej wartości w danym okresie, to pozwala na porównanie różnych haseł do siebie oraz spojrzenie wiele lat wstecz, aby dostrzec trendy.

Uznałem, że dla potrzeb prognoz tego, co się będzie działo w biznesie dobrze jest wybrać duży, dojrzały rynek, który inspiruje często resztę planety, czyli USA.

Oczywiście hasło „agile waterfall” może być użyte w wielu różnych kontekstach. Na przykład dla poczytania o różnicach między tymi podejściami, znalezienie rozwiązania na projekty hybrydowe, dowiedzenia się w ogóle więcej na temat tego, co dzieje się w świecie project management. Podobnie „kanban” może być wyszukiwany w kontekście zarządzania projektami, jak i produkcją lub magazynem. To są dwa różne światy. Ale zaryzykuję stwierdzenie, że ogólna dynamika i wzajemne proporcje popularności tych terminów są symptomatyczne.

Dla porównania kolejny wykres pokazuje takie terminy, jak: „scrum” (niebieski), „kanban” (czerwony), „pmbok” (źółty), „prince2” (zielony). Nie użyłem słowa „waterfall”, bo ma ono jeszcze inne znaczenia, co bardzo zaburzyłoby wykres.

Jak widać w 2004 wszystkie te hasła za wyjątkiem „prince2”, były na tym samym poziomie popularności. Ale… „pmbok” od lat powoli tracił, a „kanban” i „scrum” zyskiwały. Teraz widać, dlaczego PMI tak mocno przebudował PMBOK Guide w kierunku zwinności.

Dla porównania przyjrzałem się jeszcze innym czterem terminom: „pmbok” jako punkt odniesienia (niebieski), „kaizen” (czerwony), „six sigma” (żółty), „scrum” (zielony). Jak widać niesłychanie niegdyś modna Six Sigma w USA, zalicza spadek, choć wyhamowujący. Zgaduję, że odnalazła swoją niszę i tam jest stosowana, ale jest to dużo mniejszy obszar niż niegdyś. Podobnie ma się sytuacja z Kaizenem.

Moja interpretacja

Sądzę, że metody zwinne z sukcesem zdobywają kolejne dziedziny gospodarki i teraz sięgnęły do obszarów, które były zarządzane w sposób tradycyjny. Albo pracownicy z tych obszarów chcą dowiedzieć się, o co chodzi z tym agilem, albo szukają sposobu na wdrożenie go. Jeżeli prawdą jest, że próbuje się go wdrażać w dziedzinach nie związanych z produkcją oprogramowania, to zobaczylibyśmy to na wykresie popularności słów w wyszukiwaniach.

I… ta dam. Niebieska linia to słowo „pmbok”, a czerwona to „hybrid project”.

Widzisz trend opadający tej pierwszej i wznoszący tej drugiej?

Moja teza jest taka, że aktualnie mnóstwo organizacji poszukuje formuły połączenia filozofii kaskadowej ze zwinną. Z jednej strony chcą zachować kontrolę nad kosztami, celami, efektywnością zespołów i całych firm, a z drugiej chciałyby dać zespołom operacyjnym więcej autonomii, bo zauważają, że poczucie sprawczości wzmacnia motywację wewnętrzną, zwiększa reaktywność na zmiany oraz podnosi poziom innowacyjności. Przy okazji organizacją chcą jeszcze załatwić sobie problem skalowania Scruma do dużych struktur.

Jest pewna koncepcja, która obiecuje skalowalność Scruma, poczucie kontroli na poziomie strategicznym oraz pozostawienie zwinności na dole. To Scaled Agile Framework (SAFE). W internecie można znaleźć mnóstwo artykułów o zaletach i być może jeszcze więcej o słabościach tej koncepcji. Jednego nie można jej jednak zabrać, jest coraz bardziej popularna. Kilka lat temu PMI próbował gonić SAFE, nabywając metodykę Disciplined Agile Delivery (DAD). Jednak zobaczcie na efekty.

Żółta linia to właśnie „discipllined agile delivery”, to ta której nie widać. Czerwona to dla porównania „pmbok”, zaś niebieska to „scaled agile framework”.

Widzisz, drogi czytelniku, jak przecięły się w 2016 roku i jaką dynamikę mają teraz?

Nie sądzę, aby SAFE załatwił problem hybrydowości zarządzania. Zbyt wiele jest problemów przy jego wdrażaniu. Jednak jestem bardzo przekonany, że projekty hybrydowe oraz powiązane z tym skalowanie zwinności, będą istotnym trendem w przyszłości. Pewnie pojawią się kolejne koncepcje, aż w końcu znajdziemy coś, co będzie dostatecznie dobre.

Dodam jeszcze mój osobisty wkład w hybrydyzację projektów. Idea połączenia zwinności z kaskadą chodziła za mną od dłuższego czasu. Szczególnie interesował mnie wymiar zakresu. Z jednej strony mamy WBS, czyli hierarchiczną strukturę prac. Jest wygodny, bo zachowuje logikę, pozwala przechodzić od ogółu do szczegółu, a dzięki temu jest skalowalny. Z drugiej strony mamy Product Backlog, którego zaletą jest łatwość zarządzania, przejrzystość oraz prezentacja istotności poszczególnych wymagań.

Jakiś czas temu wymyśliłem koncepcję połączenia tych dwóch technik i wyszło mi coś takiego. Pierwsze wrażenia są bardzo obiecujące, sam własne projekty trzymam w takiej tablicy. Możliwość budowania hierarchii ułatwia utrzymanie porządku na liście zadań, a możliwość automatycznej konwersji do tablicy Kanban pozwala na płynne przejście do zarządzania ich wykonanie. Nie spotkałem takie funkcjonalności w komercyjnych systemach i ciekaw jestem, czy Ty, drogi czytelniku, gdzieś już ją widziałeś. Jeżeli tak, to koniecznie daj mi znać.

 

 

 

Zwinni. Zbrodnia i Scrum

Zwinni. Zbrodnia i Scrum

4 maja ukaże się moja książka na temat Scruma pod tytułem Zwinni. Zbrodnia i Scrum.

Tutaj możecie znaleźć linka do sklepu wydawnictwa Helion, gdzie będzie można ją nabyć. Prawdopodobnie ukaże się też w Empiku i internetowych księgarniach.

Zanim będzie dostępna postanowiłem napisać kilka słów, o czym jest. Zwinni… to powieść w gatunku kryminału. Szajka przestępców zostaje zmuszona lub zachęcona do przeprowadzenia kradzieży ponad sześciotonowego dzieła sztuki. Ze względu na jego wielkość ów przedmiot trzeba zwinąć kawałek po kawałku, co staje się pretekstem do zorganizowania projektu scrumowego.

Około 90% książki to fabuła i akcja, natomiast 10% to pokazanie w praktyce zastosowań technik i metod zwinnych. Jest parę trupów, miłość i pieniądze, jak to w projektach.

Zależało mi jednak przede wszystkim na zilustrowaniu czegoś ulotnego, co jednak decyduje o tym, że projekt jest zwinny lub nie. Chciałem pokazać wartości projektu zwinnego, postawy te właściwe i te niewłaściwe w takim projekcie. Aby je dobrze pokazać, musiałem wprowadzić sytuacje konfliktowe, dylematy bohaterów, spadki motywacji i kryzysy. Jak to mówią, na dobre czasy, to i PRINCE2 da radę, dopiero w kryzysie ujawnia się duch zespołu.

Chciałem pokazać też coś jeszcze bardziej ulotnego. Z różnorodności osobowości członków zespołu, z tarć pomiędzy nimi i okazywanego wsparcia rodzi się duch zespołu. W trakcie kolejnych przełomów banda indywiduów staje się zgraną drużyną. Zależało mi na tym, aby na końcu czytelnik pomyślał sobie „chciałbym być częścią tej ekipy”.

Głównym bohaterem książki jest niedoświadczony Scrum Master, który ma za zadanie zorganizować projekt, w którym jeszcze nie brał udziału – kradzież dzieła sztuki. Głównym bohaterem jest też mafioso, który ku swojemu zdziwieniu i rozbawieniu jest wtłaczany w rolę sponsora projektu. Głównym bohaterem jest również dziewczyna, na której zlecenie odbywa się cała akcja, która nieporadnie próbuje odgrywać rolę product ownera. Wreszcie najbardziej głównym bohaterem jest zespół, który nawet nie ma świadomości, że jest zwinny, ale ta ignorancja niespecjalnie mu przeszkadza.

Jeżeli jesteście ciekawi, czy mi się udało, zapraszam do lektury. Tutaj będziecie mogli znaleźć książkę.

Aby przekonać wydawnictwo, że jest to nadal podręcznik, to na końcu książki dodałem słownik terminów ze świata agile. Także jest pełna profeska.

Zapisz się na nasz newsletter

Zapisz się na nasz newsletter

Twój e-mail został zapisany