Wyobraź sobie prostą grę. Plansza ma 100 pól. Pionek codziennie porusza się w prawo lub lewo o różną liczbę pól. Gdy dotrze do końca planszy, wygrywasz. Celem gry jest jak najszybsze dotarcie do mety. Codziennie wybierasz, jakimi kośćmi rzucisz, masz do wyboru niebieską, czerwoną i białą, a następnie rzucasz nimi. Na podstawie uzyskanego wyniku pionek sam się przesuwa. Nie znasz reguł przesuwania pionka, ale jesteś pewien, że są deterministyczne, czyli takie same przez cały czas trwania rozgrywki. Oczywiście, jeżeli doczytasz do końca, to poznasz te reguły.

Kluczowe pytanie to: W ile minimalnie dni można przejść całą plansze do pola 100?

Dla zobrazowania dalszych rozważań możemy wskazać kilka poziomów analizy tego problemu.

Poziom 1. Intuicja.

Nie prowadzisz żadnych notatek odnośnie zachowania pionka każdego dnia. Ale pamiętasz, że kiedyś pionek przesunął się o 10 pól w kierunku mety, zaś innym razem cofnął się o 7 pól. Pewnego dnia przyszedł do ciebie szef i zapytał, za ile dni pionek znajdzie się na mecie. Odpowiedziałeś, bazując na swoim doświadczeniu, że skoro mu zostało jeszcze 70 pól, to nie powinno to zająć dłużej niż miesiąc. Kiedy po miesiącu twój przełożony ponownie pojawił się z pytaniem, czy już koniec gry, zdziwił się niepomiernie, widząc, że pionek jest w połowie planszy. Za drugim razem stwierdziłeś, że teraz to już na pewno maksymalnie 20 dni. Za trzecim razem, po 20 dniach, pionek stał na polu numer 60, a szef był mocno poirytowany.

Tak działa intuicja, która nie jest wsparta rzetelnym doświadczeniem. Ponadto problemem jest to, że nie wiadomo, na jakim poziomie wiarygodności dajemy oceny. Takie podejście do nieznanego nazywane też bywa metodą ekspercką.

Poziom 2. Raportowanie efektów.

Załóżmy teraz, że po kilku miesiącach obserwacji pionka wziąłeś się na sposób i każdego dnia zacząłeś zapisywać jego pozycję. Poniżej przykład z ostatnich dwóch tygodni.

Jak widać z powyższych danych można już wyciągnąć pewne wnioski na temat zachowania się pozycji pionka. Na przykład… Z resztą, czemu mam wam ułatwiać, sami je wyciągnijcie.

Ten poziom opisywany jest w procesie z PMBOK Guide o nazwie Perform Qualitative Risk Analysis.

Poziom 3. Model.

Model to uproszczony opis fragmentu rzeczywistości. Prosty model może wyglądać tak, że mamy kilka zmiennych wejściowych, nazwijmy je X oraz rezultat, nasz Y. X wpływają na Y. W opisywanej sytuacji znamy wartości Y, natomiast nie wiemy, co wpływa na jego zmianę.

Wracając do naszego przykładu, gdy brakuje nam wiedzy o zjawisku powinniśmy zadać właściwe pytania. Jednak trudno to zrobić jeżeli nie mamy koncepcji na temat sposobu funkcjonowania tego obszaru wiedzy. Kroki, które zwykle trzeba wykonać, aby być w stanie zadać właściwe pytania, to:

  1. Ustalenie, co już wiemy.
  2. Zbudowanie struktury wiedzy. Model jest przykładem takiej struktury.
  3. Ustalenie, jakie czynniki mogą mieć wpływ. Lista X.
  4. Ustalenie luk wiedzy, czyli czego jeszcze nie wiemy.
  5. Zadanie właściwych pytań, albo zdobycie brakującej wiedzy w inny sposób.

Na tym poziomie analiz przenosimy się do procesu z PMBOK Guide o nazwie Perform Quantitative Risk Analysis.

X, o których wspominałem w naszym przykładzie to mogą być rodzaje kostek, którymi rzucamy, liczba oczek, na każdej kostce. Więcej zmiennych tu nie widać. Skoro tak, to w kolejnym kroku trzeba zebrać dane o nich, aby móc wyciągnąć wnioski.

W powyższej tabelce mamy dodatkowo informację, jakimi kośćmi rzucany i ile oczek wypadło. Teraz już można zacząć prowadzić bardziej wiarygodne analizy wpływu na projekt.

W jaki sposób możemy analizować wpływ X na Y? Metod są dziesiątki, począwszy od narysowania diagramu rozproszenia, policzenia korelacji, założenia, że suma oczek przekłada się na punkty ruchu, po bardziej zaawansowane wzięte ze statystyki, jak Design of Experiments, czy wnioskowanie statystyczne.

Myślę już, że kierując się samym zdrowym rozsądkiem będziecie w stanie odgadnąć teraz reguły gry. Jeżeli nadal będziecie mieli problem, to poniżej znajdziecie tabelkę z większą liczbą danych.

Podsumowanie

A teraz zamieńmy ruch pionka na liczbę sprzedanych towarów, albo pobrań aplikacji mobilnej, albo wizyt w sklepie. Model można stworzyć do dowolnego wycinka rzeczywistości. Więc, czy mówimy o poruszaniu się pionka po planszy, czy o wielkości sprzedaży albo awaryjności infrastruktury tak samo może służyć do wyciągania racjonalnych wniosków. Tym samy unikamy zgadywania, czyli wspomnianej techniki expert judgment.

Rzeczywistość jest nieprzewidywalna w dużej mierze z powodu braku wiedzy o jej naturze. Owszem zdarzają się rewolucyjne przemiany, które nie mają wcześniejszych analogii, jednak takie czarne łabędzie to rzadkość. Można w praktyce przyjąć, że większość zjawisk jest krótkookresowo deterministyczna i że największy wpływ na nie ma kilka kluczowych czynników.

Podejście opisane w tym tekście stosowane jest szeroko przez wszelkie dziedziny nauki, bowiem prowadzi do powtarzalnych rezultatów. Oczywiście powyższe spostrzeżenia to dopiero początek naukowej racjonalizacji biznesu, ale lepiej podejść do tego w sposób systematyczny niż zgadywać.

Ps.

Ostatnio to podejście przydało się w kuchni przy produkcji karmelu. Bowiem cukier łatwo się pali i zmienia kolor oraz smak. Pierwsza próba wykazała, że piekarnik w różnych punktach ma różną temperaturę, a przepisy kłamią. Większość blachy pokrywała spalenizna, oprócz odcinka przy szybie, który był najwyraźniej zimniejszy. X był czas i temperatura pieczenia, Y kolor cukru. Po dwóch próbach udało się ustalić optymalne warunki w tym konkretnym piekarniku (np. czas dwukrotnie krótszy niż w przepisie) i w sposób powtarzalny dostarczać skarmelizowany cukier w kolejnych cyklach.

Uwaga nie czytaj dalej, jeżeli sam nie odgadłeś zasad gry oraz nie odpowiedziałeś na tytułowe pytanie.

Ps.

Powyższa gra ma trzy upraszczające założenia:

  1. Jej zasady nie zmieniają się w czasie.
  2. Wszystkie parametry wejściowe są dostępne dla gracza.
  3. Rezultat gry jest jednoznaczny i wiarygodny.

W biznesie niestety te założenia bywają zupełnie niespełnione. A to oznacza, że tym bardziej warto gromadzić dane, stawiać hipotezy i wyciągać rzetelne wnioski.

Pps.

Czy rozwiązałeś zagadkę? Wiesz już, jakimi regułami rządzi się ta gra? Jeżeli nie, to poniżej znajdziesz ich opis, ale zanim zajrzysz dalej, może spróbujesz je odgadnąć.

Są trzy reguły:

  1. Jeżeli gracz weźmie dwie kostki, to pionek porusza się naprzód o liczbę oczek, która na nich wypadnie.
  2. Jeżeli gracz weźmie trzy kostki, to pionek cofa się o 7 pól.
  3. Jezeli gracz weźmie jedną kostkę, to pionek cofa się o wyrzuconą liczbę pól.

Pps.

Odpowiedź na tytułowe pytanie możemy obliczyć w następujący sposób. Założywszy, że znamy reguły gry i od początku je stosujemy, to zawsze rzucamy dwoma kostkami. Wartość oczekiwana rzutu dwoma kostkami wynosi 7, zatem 100 / 7 daje nam około 15 dni na pokonanie całej planszy.

Zapisz się na nasz newsletter

Zapisz się na nasz newsletter

Twój e-mail został zapisany

Share This