Recepta na symulację szkoleniową
Minęło 6 lat, od kiedy sąd we Wrocławiu podjął decyzję o nadaniu numeru KRS spółce Octigo. Nie miałem o tym pojęcia dopóki Linkedin tego nie przypomniał i w sumie nie ma to większego znaczenia. Jednak ta data stała się pretekstem, do zebrania w krótkim tekście doświadczeń z tworzenia symulacji szkoleniowych, jakie zebraliśmy przez ostatnie 10 lat. Czyli innymi słowy opowiem, jak zrobić symulację szkoleniową na bazie 10 lat i kilku tysięcy godzin szkoleniowych.
Czasem takie szkolenia powstają w dwa dni, a czasem i roku nie starcza, aby stworzyć dobry produkt. Ich siłą jest angażowanie uczestników, emocje z tym związane, powtarzalny efekt mniej uzależniony od osoby trenera i okoliczności, skalowalność grup.
Poniższe refleksje dotyczą tylko symulacji szkoleniowych opartych na bezpośrednim uczestnictwie w szkoleniu. Nie zagłębiłem się tutaj w aspekty symulacji komputerowych.