W trakcie ostatnich lat mojej pracy mogłem obserwować różne sytuacje związane z dostarczaniem nowych lub rozwojem posiadanych kompetencji pracowników firm. Każda z obserwowanych korporacji ma swoje prawa i specyfikę. Zresztą poczucie wyjątkowości i specyfiki jest dzisiaj jednym z istotniejszych jeśli spojrzeć na nas samych ale również na firmy. Każda jest specyficzna, choć gdy nieco jedynie uogólnić tę specyfikę wiele jest do siebie podobnych. Przy takim założeniu mam wrażenie, że można wyseparować główne problemy związane z dostarczaniem szkoleń i działań rozwojowych w organizacjach. Na pewno temat jest bardzo szeroki ale z moich obserwacji wynika że możną podzielić problemy wedle następujących kategorii:
1. Finansowanie rozwoju
2. Celowość rozwoju
3. Dostawcy programów rozwojowych
4. Odpowiedzialność za rozwój
5. Dynamika rozwoju
6. Pomiar wyników programów
7. Utrzymanie wprowadzonych zmian
8. Beneficjenci programów
Być może obszarów jest więcej, te o których piszę powyżej stanowią dla mnie osobiście zbiór kategorii w których mieści się większość problemów, które mogłem obserwować lub doświadczać. W kolejnych postach chciałbym podzielić się moim obserwacjami i przemyśleniami. W części obszarów nadal mam pewne wątpliwości i niepewność. Jeżeli napotkaliście problemy z innej kategorii problemów dajcie znać.
Tworząc bowiem programy rozwojowe wydaje mi się że nie można zrobić tego inaczej jak tylko sięgając do zagadnień zarządzania projektami. Podejście na poziomie magicznej wiedzy i intuicji wynikającej z lat dawnych doświadczeń tego czy innego managera HR może być i często pewnie jest niewystarczające. Analiza ryzyk, zarządzanie ryzykiem w projektach rozwojowych to konieczność, która może nie łatwa ale biznesowo uzasadniona.
Zanim zdązyłem się wciągnąć to wpis się skończył….. :/
Trzeba pogonić Pawła, żeby więcej pisał, bo coś się nam obija 🙂
Bo to jest proste jak po 2 latach od publikacji pojawia sie pierwszy komentarz, to znaczy że temat nie jest chwytliwy:) ale obiecuję napiszę więcej:)