Właśnie wyszedł najnowszy raport PMI na temat trendów w zarządzaniu projektami – Pulse of Profession 2014. A co z niego wynika: 44% projektów nie kończy się sukcesem, organizacji tracą ponad 10% zainwestowanych pieniędzy na skutek słabej efektywności działań.
Poniżej więcej wniosków z raportu.
Główną myślą, która przewija się w raporcie to stwierdzenie, że wiele organizacji nie realizuje postawionych sobie celów.
Tylko przeciętnie 56% inicjatyw osiąga to, czego od nich oczekiwano. Nawet najlepsi realizują jedynie 86% swoich założeń strategicznych.
Około 109 milionów dolarów traconych jest z każdego zainwestowanego miliarda na skutek niskiej efektywności działań.
Jednym z czynników sukcesu projektów okazuje się to, czy są zgodne ze strategią. 71% projektów zgodnych z oficjalnym kierunkiem rozwoju organizacji osiąga sukces, podczas gdy tylko 48% spośród tych, które nie są zgodne ze strategią.
Istnieje także duża korelacja między wynikami organizacji a dwoma istotnymi czynnikami: zwinnością i zdolnością do realizacji strategii. Zwinność rozumiana jest jako umiejętność do elastycznego i dynamicznego odpowiadania na zmiany zachodzące w otoczeniu. Realizacja strategii to umiejętność wyboru i kształtowania projektów, które wspierają bezpośrednio tą strategię.
I jeszcze jedno ciekawe spostrzeżenie: organizacje, które właściwie zarządzają swoimi kompetencjami (talentami) są bardziej efektywne. 🙂 Przykładowo 77% firm z grupy o wysokiej efektywności regularnie szkoli kierowników projektów, podczas gdy tylko 51% firm z grupy o niskiej efektywności to robi.
Interesujące jest jeszcze to, że w grupie organizacji o wysokiej efektywności sponsorzy wykazują dużą aktywność w projektach – 81%, w porównaniu do grupy słabszych organizacji – 45% daje to 36 punktów procentowych różnicy.
Efektywniejsze organizacje częściej doceniają wartość zarządzania projektami (różnica 37 punktów procentowych) i mają wyższą dojrzałość zarządzania projektami (różnica 27 punktów procentowych).
Korelacja jest wskaźnikiem nieskierowanym, więc nie można jednoznacznie stwierdzić, co jest przyczyną, a co skutkiem.
Gdybym chciał być złośliwy, mógłby założyć, że firmy, które mają szczęście działać na zyskownych rynkach, na których być może zbudowały dominującą pozycję, mogą sobie pozwolić na szkolenie kierowników projektów, rozwijanie standardów zarządzania projektami, szczegółowe planowanie strategii. Mają do tego dobrze wykształconych i zmotywowanych ludzi, i pieniądze. Dodatkowe szkolenie, czy procedurka na pewno nie zaszkodzi. W efekcie mógłbym powiedzieć, że skoro projekty są realizowane z sukcesem i firma osiąga zyski, to sponsorzy chętnie angażują się w projekty i je wspierają, bowiem przyjemnie i bezpiecznie jest identyfikować z inicjatywami, które odnoszą sukcesy. To bym stwierdził, gdybym był złośliwy.
Ale ponieważ nie jestem, to zgodzę się, że może być też odwrotnie. W firmach działających nawet na trudnych rynkach i przechodzących chwilowe trudności doświadczony, patrzący z dystansem strategicznym sponsor wie, że regularnie musi się angażować w projekty. Wspierać je, zmieniać, kasować, aby jak najlepiej realizowały strategię. Wie też, że wykształcenie ludzi to inwestycja, a nie koszt, i że ona zwraca się latami. Choć niestety jest to inwestycja bardzo trudno mierzalna. A także jest przekonany, że wprowadzanie rozsądnych standardów zarządzania długofalowo podnosi efektywność organizacji, zatem będzie miało wpływ na jej efektywność w biznesie.
Jeżeli chcecie wyciągną swoje wnioski, sami przeczytajcie raport: link do raportu