PMI przyjęła strategię tworzenia Imperium. Fakty: w sierpniu zeszłego roku zakupiło Disciplined Agile Delivery, kilka miesięcy temu wprowadziło zmiany w samej książce PMBOK Guide 7, ogłosiło nowy sposób uczenia się do PMP, teraz opublikowało nowy cennik dla firm, które chcą oficjalnie szkolić w tym zakresie. Te wszystkie informacje składają się na spójną strategię. Aby dodatkowo upewnić się, że mam rację, z Witryny PMI, ściągnąłem dane o 26 000 posiadaczy PMP, to znaczy tylko daty i kraje, w których zdali ten egzamin. Oto jak wygląda sytuacja.

W poprzednim tekście na temat zmian wprowadzanych w standardach zarządzania projektami takich, jak PMBOK Guide oraz certyfikacjach takich, jak PMP, czy CAPM. PMBOK Guide Staje się zbiorem zasad moralnych a techniki metody procesy zostały z niego usunięty ten sposób książka ma tylko 30 kilka stron. PMI natomiast otwiera serwis internetowy, w którym znajdują się opisy tych wszystkich technik być może i procesów, tego jeszcze nie wiemy.

Konstrukcja witryny PMI pozwoliła mi na wyciągnięcie 26 000 danych o PMP. To stanowi całkiem wiarygodną próbę, ponieważ wszystkich posiadaczy PMP jest na świecie około 1 000 000. Jak zatem wyglądają dane statystyczne.

Podział na kraje, jak widać dominuje Ameryka Północna, Indie oraz Chiny. Według moich szacunków Stanach Zjednoczonych jest ponad 340 005 PMP, w Indiach i Chinach ponad 110 000 w każdym z tych krajów. Szacuję, że w Polsce jest około 4400 posiadaczy PMP, co daje nam poniżej 1% wszystkich. Polska witryna PMI podaje, że posiadaczy PMP jest ponad 2200, ale ta informacja wisi na stronie od kilku lat i sądzę, że jest mocno nieaktualna. Zatem w strategii PMI nie tylko Polska nie ma znaczenia, ale i Europa. Największe Niemcy mają raptem 2% posiadaczy tego certyfikatu.

Co ma znaczenie? Chiny, a potem Indie, zaraz to wyjaśnię. Na wykresie obok pokazano ilość posiadaczy PMI każdego roku od 1986 do 2020.Jak widać ostatni rok 2020 ma bardzo małą wartość, ponieważ dane zbierałem na koniec stycznia, więc on jest po prostu niepełny. Duży skok liczby posiadaczy tego certyfikatu nastąpił w 2017 r. i to jest ten sam rok, w którym wydano PMBOK Guide 6 z dodatkiem Agile Practice Guide. Kolejny wniosek jest taki, że PMI ugruntowuje swoją pozycję na światowym rynku certyfikacji zawodowych. Odnosi po prostu sukces.

Wykres obok obarczony jest jednak jednym błędem. Otóż starsze lata mają nieproporcjonalnie niską wartość. Dlaczego? Ponieważ wykres pokazuje aktualną liczbę tzw. aktywnych posiadaczy PMP podzieloną na lata, w których zdali oni egzamin. Jeżeli zaś zdali dawno temu, to mogli zacząć rezygnować z utrzymywania tego certyfikatu.

Zobaczymy teraz, dlaczego Indie i Chiny są takie ważne dla PMI. Wykres obok pokazuje liczbę aktywnych PMP w podziale na lata dla wybranych krajów. Jak widać ilościowo numer jeden to oczywiście Stany Zjednoczone, jednak dynamiki Chin nie pobije żaden kraj. Można się spodziewać, że ze względu na olbrzymią liczbę ludności w Chinach, ten rynek stanie się największy dla PMI. Drugi ciekawy rynek to Indie, który też ma olbrzymi potencjał i narazie umiarkowaną dynamikę. Dla porównania pokazałem też ilość posiadaczy certyfikatu w Niemczech, Polsce, Wielkiej Brytanii i Japonii. Okazuje się, że nie tylko ilość jest mała w tych krajach, ale i dynamika pokazuje stagnację. Co roku przyrasta podobna liczba posiadaczy certyfikatu.

Kolejny komponent budowania imperium to monopolizacja rynku. PMI dominuje w sektorze certyfikacji zarządzania projektami kaskadowymi, kilka lat temu dostrzeżono, że agile również staje się modny i wprowadzono książki jak i certyfikaty z tym związane. Natomiast pół roku temu zakupiono jeden z dwóch bardziej rozwiniętych frameworków agile, czyli DAD. Mając tak dużo treści merytorycznych na temat zarządzania projektami, należy jeszcze zadbać o to, aby trudno było je skopiować i używać samodzielnie. Jak to zrobić? Przenieść je wszystkie do wersji elektronicznych i udostępniać we fragmentach. Przy okazji uzyskujemy jeszcze jedną korzyść. Kandydaci do certyfikacji mogą uczyć się bezpośrednio z naszej Witryny i bezpośrednio nam płacić za edukację. To też PMI zaczął robić. Stworzył serwis Standard + gdzie można znaleźć artykuły na temat technik zarządzania projektami oraz zapowiedział stworzenie treści E-learningowych do przygotowania się do PMP.

Czas zająć się ostatnim elementem układanki, czyli firmami szkolącymi z tego zakresu. Dotąd PMI oferował program PMI Registered Education Provider (tzw. REP), w którym firmy szkoleniowe na całym świecie za około 2500 $ rocznie mogły chwalić się, że oficjalnie współpracują z PMI zakresie szkoleń. Jednak ostatnio PMI opublikował nowy cennik w programie REP. I stawki wyglądają jak następuje:

  • roczna opłata członkowska – 7000$
  • opłata za drugie i kolejne szkolenie w ciągu roku – 1000$
  • opłata za uczestnika szkolenia PMP – 99$
  • opłata przygotowanie trenera do prowadzenia szkolenia – 600$.

To oznacza przynajmniej czterokrotny wzrost kosztów. W efekcie na rynku zostaną tylko największe firmy szkoleniowe, które stać na tak wysokie opłaty. Na rynku polskim widzę tylko dwie albo trzy firmy, które będą zainteresowane takimi cenami. Resztę szkoleń przejmie bezpośrednio PMI przez tryb e-learningowy lub będą prowadzone bez tytułu REP. PMI, idąc za ciosem, w kolejnym kroku powinno prowadzić tzw. market place szkoleniowy, tzn. oferować szkolenia zewnętrznych partnerów przez swoją platformę i samodzielnie pobierać opłaty, taki Uber szkoleniowy, albo raczej Udemy lub Coursera. Takie rozwiązanie może być ciekawe szczególnie na rynkach dosyć odległych od USA, jak Chiny i Indie.

I tu pojawia się podstawowe pytanie, które zadają sobie członkowie grupy dla REPów. Czy do podejścia do certyfikacji PMP będą również liczyły się punkty PDU zdobyte na nieREPowskich szkoleniach? Narazie PMI odpowiada, że tak, ale kto wie, co stanie się za kilka miesięcy.

Podsumowując, stowarzyszenie zarządzania projektami PMI bardzo mocno stara się z zwiększyć swoją pozycję na rynku certyfikacji, z jednej strony oferując coraz szerszy zakres uprawnień, z drugiej strony skracając dystans do końcowego klienta, czyli uczestnika szkolenia. Skutkować to może wyeliminowaniem dużej liczby firm szkoleniowych współpracujących ramach programu REP oraz przejście na elektroniczną formę szkoleń.

Pozostaje pytanie, czy gdzieś w tej strategii czai się istotne ryzyko. Wydaje mi się, że tak. Gartner w jednym ze swoich opracowań na temat hype cycle pokazał, że certyfikacje zarządzania projektami mogą stracić na znaczeniu. Dzisiaj wiele firm stawia sobie pytanie, ile warto zapłacić za dostarczenie papierka swoim pracownikom z tego zakresu. Bowiem posiadanie formalnego potwierdzenia niekoniecznie oznacza, że człowiek będzie dobrze prowadził projekt. Tutaj istotne są praktyczne kompetencje społeczne. PM|I stara się dowodzić swoimi badaniami Salary Survey, że certyfikat PMP ma wpływ na wysokość wynagrodzeń. Jednak w osobnym wpisie spróbuję przeanalizować te wnioski, czy są one faktycznie uzasadnione.

Zapisz się na nasz newsletter

Zapisz się na nasz newsletter

Twój e-mail został zapisany

Share This