Dziś w dzienniku nasz premier rzekł do powodzian. Są dwa modele działania: obarczać się nawzajem winą albo pracować dla wspólnego dobra i zapamiętać, co kto spieprzył.
Z perspektywy zarządzania można by wskazać jeszcze jeden wariant działania. Zespołowo minimalizować skutki kryzysu i zapomnieć, co kto spieprzył. Zaś nauczyć się na błędach. Chyba jednak trudno w polityce o tak otwartą postawę. Symptomatyczne, ale szkoda.
Tu link: http://wiadomosci.onet.pl/2172015,11,tusk_zapamietac__co_kto_sp,item.html z troszkę przekręconym cytatem.