Jesienią 2007 roku podjęliśmy nietypowe wyzwanie, które, jak to się dziś okazało, przynajmniej częściowo udało nam się zrealizować. Kosztowało nas to kilka miesięcy pracy. Chciałbym podzielić się tutaj spostrzeżeniami z tego przedsięwzięcia.
Celem, jaki sobie postawiliśmy, była zmiana kultury organizacyjnej mojej firmy na lepiej wspierającą prowadzenie projektów. Cel będący wyzwaniem, ponieważ zarówno trudno go zrealizować jak i dowieść (zmierzyć) jego zrealizowania. Inicjatywa wpisywała się w cały zestaw przedsięwzięć skierowanych na poprawę efektywności prowadzenia projektów w naszym banku, obok wdrażania procesów, centralnego systemu, szkoleń i bieżącego podejmowania decyzji i rozwiązywania konfliktów.
Kolejne części artykułu: