Bardzo często pisząc o szkoleniach odnosimy sie do postaw ludzi. Zmiana organizacji wiąże się ze zmianą ludzi. A czym jest zmiana ludzi, jak nie zmianą ich zachowań, które przecież bezpośrednio wynikają z postaw. Przynajmniej w dużym uproszczeniu. Jeżeli faktycznie przyjąć, że zmieniając postawy ludzkie, zmieniamy kulturę organizacyjną, chcąc realizować takie cele, musimy wiedzieć jak zmieniać postawę ludzi. I tu zaczyna się długa dyskusja… ale warto zacząć ją od określenia, iż nasze postawy realizują się, składają, tym samym są możliwe do zmiany poprzez trzy komponenty: poznawczy, emocjonalny i behawioralny. Z badań wynika, że wszystkie trzy komponenty mają znaczenie, lecz chcąc zmienić postawę najszybciej i najbardziej efektywnie (trwale) warto oddziaływać na emocje. I choć nie jest to wielkie odkrycie, to świadomość jak sterować w trakcie szkolenia emocjami czy patrząc szerzej w trakcie procesu zmiany kultury organizacji postawami ludzi, wydaje sie być nieprzeceniona. A najgorsze jest to, że od lat zmagam sie z tym zagadnieniem w praktyce, i to co udaje sie osiągnąć to kierować skutecznie postawami w małym obszarze ale za to bardzo bezpiecznie i pewnie, albo przekręcić gałkę bezpieczeństwa na „niskie” by osiągnąć dużą zmianę, lecz mniej kontrolowaną. Pewne przemyślenia na ten temat daje mi obserwacja długofalowych zmian w organizacji na podstawie różnych form pracy z ludźmi, i choć jedynie na poziomie obserwacji a nie badań, warto odnotowywać takie wyniki.