utworzone przez Marcin Żmigrodzki
24 i 25 lutego wspólnie z Akademią Koźmińskiego organizujemy szkolenie pod tytułem Zarządzanie projektem eksploracyjnym i R&D. To pierwsze tego typu szkolenie w Polsce.
Obok zarządzania projektem kaskadowym i zwinnym istnieje jeszcze zarządzanie projektem optymalizacyjnym. Jednak zarządzanie rozwija się dalej. Gartner wspomina o hipthesis-driven development, pojawia się lean startup, wymienia się podejście ekstremalne do projektów, coraz więcej metod radzenia sobie z niepewnością jest włączana do technik projektowych w prasie naukowej zaczynają przebijać się opracowania dotyczące eksploracyjnego podejścia. Z drugiej strony popularny staje się termin VUCA i faktycznie żyjemy w świecie przyśpieszających zmian. Odpowiedzią na te wyzwania i okazje może być właśnie eksploracyjne zarządzanie projektami.
Metodyka, która dopiero kiełkuje, ale ma szansę szeroko rozpowszechnić się w biznesie i pomóc w realizacji projektów, które są jeszcze bardziej nieprzewidywalne niż te określane mianem zwinnych.
Zapraszamy na nasze szkolenie z tego obszaru. Jego częścią będzie nasza najnowsza symulacja Trucks.
Zapisywać się można przez stronę Akademii Koźmińskiego.
Link do szkolenia
utworzone przez Marcin Żmigrodzki
Wyobraźcie sobie, że musicie odpowiedzieć na pytanie, jaką cenę wziąć za projekt, albo kiedy skończycie go. Albo inne pytanie, jaką maszynę wybrać na naszą linię produkcyjną, drogą i bezawaryjną, czy tanią, ale łatwą w naprawie? Albo inny dylemat, jaką mamy szansę zapewnić SLA aktualnym składem osobowym podczas, gdy ciągle zmienia się ilość zgłoszeń? Albo jesteście prezesem firmy i chcielibyście świadomie kontrolować apetyt przedsiębiorstwa na ryzyko. To są przykłady sytuacji, w których występuje dużo zjawisk losowych. A zatem i najlepsza odpowiedź: TO ZALEŻY. Najlepsza, bo zawsze prawdziwa. Jednak taka odpowiedź niewiele wnosi. (więcej…)
utworzone przez Marcin Żmigrodzki
W ramach przygotowania się do szkolenia PgMP postanowiłem stworzyć zestaw fiszek dotyczących Standard for Program Management wersji 4, czyli aktualnej. Tradycyjnie udostępniamy je też ku pożytkowi ogólnemu. W naszej aplikacji Flashcard znajdziecie 82 fiszki przydatne przy przygotowaniu się do egzaminu PgMP. Reprezentują one wszystkie kluczowe terminy stosowane przez Standard for Program Management stworzony przez PMI.
Oprócz tego znajdziecie też kilkaset fiszek dotyczących egzaminu PMP oraz PMBOK Guide.
Z fiszek można korzystać na wiele sposób: przeglądać je i uczyć się, zrobić sobie automatycznie generowany test fiszkowy, przeciągać do grup, czy pobawić się w grę memory. Zapraszamy do korzystania.
Oto link do aplikacji: https://flashcard.octigo.pl/
utworzone przez Marcin Żmigrodzki
W tekście sprzed kilku tygodniu postawiłem tezę, że krystalizuje się nowa metodyka (tutaj ten artykuł) – nazywam ją eksploracyjną. Jednym z kluczowych jej komponentów jest stawianie hipotez i na tej podstawie planowanie zakresu.
Aby samemu przetestować to podejście w mojej grze mobilnej postawiłem hipotezę, że implementacja notyfikacji typu push podniesie retencję o 5 punktów procentowych. Retencja w grze była moim głównym problemem i poradzenie sobie z nią determinowało, czy jest sens dalej grę rozwijać, czy też projekt trzeba zamrozić. Retencja jednodniowa w okresie porównawczym wynosiła 15%, co jest wynikiem wyjątkowo słabym. Moim celem było podniesienie jej do poziomu przynajmniej 40% w długofalowej perspektywie. Ale teraz postawiłem hipotezę, że za pomocą notyfikacji push da się podnieść do poziomu 20%.
To jest cytat z tamtego artykułu:
- Wierzymy, że – Dodanie powiadomień w grze mobilnej, które wyświetlają się, gdy gracz nie gra w nią
- Da efekt – wzrostu retencji i liczby sesji w grze
- Będziemy pewni, że można potwierdzić hipotezę, gdy – retencja jednodniowa wzrośnie o 5 punktów procentowych a liczba sesji o 10 punktów procentowych liczonych dla kolejnych 10 dni.
Zabrałem się od roboty. Kilka releasów zawierajacych kolejne notyfikacje odpalane w różnych okresach, po drodze usunięcie serii błędów destabilizujących grę. Okazało się też, że aby notyfikacje miały sens dla gracza, gra musi działać w tle. To znaczy, że mimo iż gracz nie gra, to w grze jest mierzony upływ czasu tylko 200 razy wolniej. Po dodaniu tych rzeczy z dumą donoszę, że cel 25% został osiągnięty z górką. Retencja jednodniowa za ostatnie 10 dni to 25,3%. Zakres okazał się tylko nieco większy, bo trzeba było usuwać błędy i dodać granie w tle (łącznie ok. 2 dni pracy dodatkowo).
Czego to uczy? Po pierwsze odkryłem jaka jest wartość notyfikacji push. Jestem w trakcie odkrywania, że gracze mają chyba nieco inny styl grania niż zakładałem. Poza tym dzięki postawieniu hipotezy na temat krytycznego parametru mogłem się skupić na właściwej funkcjonalności. Twórca gry pomysłów na rozwój ma tysiące. Coraz wyraźniej widzę, że sztuką jest odgadnąć, czego chcą gracze. Ostatni wniosek jest taki, że zmienność obserwacji jest duża (od retencji 0% to ponad 60%), bo mam małą dzienną próbę graczy. Im większa dzienna próba, to tym bardziej wykres się wyrównuje. Żeby upewnić się, że zmiana nastąpiła, policzyłem średnią kroczącą. Zmiana jest znaczna, więc nie czułem potrzeby robienia testów statystycznych, ale zgodnie z metodyką powinienem.
Drugi wskaźnik w hipotezie mówił o liczbie sesji i okazuje się, że był źle dobrany. Dlaczego? Bo za liczbę sesji w dużej mierze odpowiada, to czy AppStore będzie promował grę, czy nie. Częściowo zależy to od atrakcyjności gry, ale częściowo od magicznych czynników, na które nie mam wpływu. Dla porządku jednak pokazują też liczbę sesji. Zmiana nastąpiła nawet powyżej oczekiwań w okresie porównawczym było 10,5 sesji dziennie, w okresie ostatnich 10 dni 24,9 sesji dziennie.
Kolejna hipoteza, która sobie stawiam to, że:
- Wierzymy, że – Dodanie modułu produkcji fabryk do gry mobilnej z funkcją produkowania w tle i notyfikacji push
- Da efekt – wzrostu retencji i liczby sesji w grze
- Będziemy pewni, że można potwierdzić hipotezę, gdy – retencja jednodniowa wzrośnie o 5 punktów procentowych do 30% liczonych dla kolejnych 10 dni.
utworzone przez Marcin Żmigrodzki
Miesiąc temu zaprosiłem do współpracy przy pisaniu nowej książki w dość nietypowej formule. Po pierwsze książka ma mieć formę kryminału, który przy okazji opowiadania historii wprowadza w tajniki zwinnego prowadzenia projektów. Po drugie zapytałem, czy ktoś byłby chętny, aby komentować rozdziały na etapie prototypu. Po trzecie pojechałem na miejsce przestępstwa zaplanować zbrodnię.
Bałem się, że utknę na starcie. Formuła nietypowa, w sumie to nie wiem, jak wydawnictwo dało się przekonać do tego pomysłu. Ale pisanie posuwa się naprzód. Już powstały pierwsze trzy rozdziały, kolejne dwa są w trakcie. Dzisiaj szacuję, że będzie około 15-20 rozdziałów. Zobaczymy.
Zgłosiło się niemal trzydzieści osób. Do pierwszych części otrzymałem dosłownie kilkaset komentarzy, uwag i propozycji. Dotyczyły błędów językowych, stylu, niezrozumiałych fragmentów tekstu, ale też merytoryki, czy zachowań bohaterów powieści. Do większości zdążyłem się odnieść, część odłożyłem na później, bo muszę sobie je przemyśleć.
Przede mną parę problemów związanych z fabułą. Trochę jeszcze sprawdzania faktów. W tym celu kupiłem kilka książek o historii dzieł sztuki i renowacji zabytków. Trzymajcie kciuki, żeby do listopada udało się skończyć.
Narazie nie mam tytułu, ale jeśli ktoś miałby ciekawą propozycję, to chętnie posłucham. Tytuł poprzedniej mojej powieści zainspirowali również czytelnicy.
Co to za zdjęcie i dlaczego znalazło się w tym wpisie? Drodzy recenzenci, powinniście się domyślić… To jest właśnie ten pomnik.
utworzone przez Marcin Żmigrodzki
Wiedzieliście, że Komisja Europejska rozwija własną metodykę prowadzenia projektów w duchu agile? Okazuje się, że tak.
Efektem prac tego zespołu jest stworzenie dwóch książek, które za darmo można pobrać ze stron Unii Europejskiej. Metodykę opracowała organizacja pod nazwą PM2 Alliance. Ku mojemu zaskoczeniu, bo nie wiedziałem do niedawna o jej istnieniu, PM2 Alliance oferuje sześć certyfikatów, członkostwo i własne standardy, a nawet program afiliacyjny dla firm szkoleniowych. Sprawdziłem jednak, czy są jakieś oferty pracy wymagające tych certyfikacji i na terenie EU nie znalazłem żadnej (szukałem w Linkedin). Więc chyba organizacja nie jest jeszcze zbyt rozpoznawalna. Ciekawe, jak się rozwinie.
PM2 Alliance prowadzi działalność również przez regionalne oddziały, organizując konferencje i seminaria. Jednak nie znalazłem żadnej aktywności w Polsce. Nie ma też oddziału w Polsce. Może to jest dobry moment, aby grupa wolontariuszy przejęła inicjatywę i ściągnęła PM2 Alliance do Polski? Trzecia konkurencyjna organizacja do IPMA i PMI? Czemu nie 🙂
Książka pierwsza to zwinne projekty. Podręcznik do zwinnego prowadzenia projektów ma 114 stron i jest za darmo do pobrania z pm2alliance.eu. Nazywa się PM2 – Agile Guide 3.0.1. Napisano go w formule tzw. body of knowledge, czyli leksykony zawierającego omówienie najważniejszych zagadnień z zarządzania zwinnego projektami. Nie jest to zatem metodyka tylko opis różnych podejść wrzuconych do wspólnego worka pod nazwa agile. Treści podzielono rozdziały o różnych metodykach zwinnych, rolach, ceremoniach (głównie chodzi o spotkania), dokumentach i technikach. Aby nie był to tylko spis zagadnień, autorzy dodali wstęp omawiający, czym jest agile i jak go stosować. Do poszczególnych technik dopisano też tabelki RAM, aby pokazać, jakie role są zaangażowane w daną technikę.
Książka druga to kaskadowe. Podręcznik do kaskadowego prowadzenia projektów ma 147 stron i napisano go w bardzo podobny sposób do PMBOK Guide. Nawet układ rozdziałów przypomina tą książkę tyle, że podziału dokonano nie na obszary wiedzy a na grupy procesów: inicjacja, planowanie, kontrola, koordynacja, zamykanie. Zaś podrozdziały z kolei przypominają procesy PMBOKowe. Mają inputy, role, kroki, outputy. W książce proponuje się całą listę nowych dla mnie ról, np. User Representative, Project Owner, Solution Provider, Business Implementation Group. Mam wątpliwości, czy to nazewnictwo się przyjmie, bo w projektach raczej zadomowił się Sponsor. Mam też spore wątpliwości, gdy metodyka oferuje dużo predefiniowanych ról. Pachnie mi to wówczas Prince2 lub AgilePM, czyli malowaniem strusia w barwy kolibra.
Książki są dość obszerne i są za darmo. To ich niewątpliwa zaleta. Jednak układ treści przypomina nieco PMBOK Guide, co utrudnia uczenie się z nich od deski do deski. Raczej mogą pełnić rolę reference book, czyli pozycji, które otwiera się na właściwej stronie, gdy ma się konkretny problem. Mi bardzo brakuje w nich przykładów zastosowania. W książkach pojawia się mnóstwo terminów, np. ArOw (architecture owner), ale brakuje pokazania, jak dany termin w praktyce ma funkcjonować. Wrzucenie tabelki RAM to za mało moim zdaniem, aby dobrze to zrozumieć. Książki natomiast mogą się sprawdzić przy podejściu do certyfikacji oferowanych przez PM2 Alliance, podobnie jak PMBOK Guide pomaga w egzaminie PMP. Wadą obu pozycji jest jeszcze pominięcie opisów technik. Uważa, że właśnie techniki najlepiej jest przedstawić w formie takiego body of knowledge / leksykonu, bo czytelnik może sobie z nich sam dobierać, co mu pasuje do sytuacji.
Ta inicjatywa przypomina inicjatywę, w której sam brałem udział w Polsce. Jej celem było stworzyć podręczniki, rekomendacje i program rozwoju kompetencji zarządzania projektami dla sektora publicznego. Była ona prowadzona pod egidą KPRM. Więcej informacji o niej znajdziecie tutaj.
Więcej informacji o inicjatywie Komisji Europejskiej znajdziecie tutaj. Natomiast samą książeczkę możecie pobrać tutaj i tutaj.