W jednym z poprzednich wpisów opowiadałem o mitach na temat metody eksperckiej. Przytaczałem też książkę Philipa Tetlocka na ten temat (więcej o wnioskach z niej płynących znajdziesz tutaj). Znajomy podesłał mi informację, że zespół tego naukowca uruchomił projekt badawczy pod nazwą Good Judgment Project, w którym bierze udział kilka tysięcy ludzi z całego świata w charakterze właśnie „ekspertów”.
Postanowiłem nie zostawić tematu i gdy okazało się, że prowadzony jest nabór na kolejną edycję, zgłosiłem się. Po kilku tygodniach oczekiwania i rozwiązaniu wstępnego testu otrzymałem informację, że zostałem zaproszony do kolejnej rundy.
Projekt zorganizowany jest właśnie w rundy. Co jakiś czasu uczestnik tzw. „ekspert” ma wejść na specjalny formularz i udzielić swoich ocen odnośnie różnych tematów ze świata polityki i gospodarki. Celem jest jak najtrafniejsze przewidywanie. W tej edycji dodatkowo uczestnicy otrzymują szkolenia e-learningowe i informacje zwrotne o swojej efektywności. Organizatorzy zadbali o ty, by dać wartość uczestników w postaci edukacji.
I faktycznie otrzymałem linka do szkoleń z szacowania oraz sposobu obliczania wiarygodności eksperta za pomocą współczynnika Brier. Na tym etapie wybrano 3000 ludzi z 20 000 zgłoszeń.